Sergio Perez zaliczył dzisiaj pierwszy dzień za kierownicą nowego samochodu Force India, po czym zamienił z nami kilka zdań na jego temat. Meksykanin wyznał, że w porównaniu do zeszłego sezonu czuje znaczą różnicę i jest bardzo optymistycznie nastawiony do tegorocznych zmagań.
Sergio Perez przejął drugiego dnia obowiązki kierowcy zespołu Force India, po tym jak wczoraj bolidem zespołu z Silverstone jeździł inny Meksykanin, kierowca rezerwowy zespołu, Alfonso Celis Junior. Perez zaliczył dzisiaj równo 100 okrążeń, a jego najlepsze kółko pozwoliło mu na objęcie trzeciej pozycji w tabeli czasów.
„Mam naprawdę bardzo pozytywne wrażenia” – powiedział nam później Sergio. „Jestem bardzo szczęśliwy po swoim pierwszym kontakcie z nowym samochodem. Myślę, że jest w nim duży potencjał, który musimy odkryć na przestrzeni sezonu. Czuję się z tym bardzo komfortowo, również dlatego że udało nam się zrealizować praktycznie cały program. Kiedy twój pierwszy dzień w nowym samochodzie wygląda tak jak dzisiejszy, to jest to naprawdę dobry sygnał”.
Rok temu ekipa Force India nie zdążyła przygotować na pierwszą turę przedsezonowych testów nowego modelu, dlatego zawodnicy zmuszeni byli używać bolidu z roku 2014, co znacznie wpłynęło na ich pracę w pierwszej części mistrzostw. W tym roku wszystko poszło jednak zgodnie z planem i w tym tygodniu możemy już oglądać VJ09 w akcji. Zapytany o to, jak duża jest to różnica, Perez odpowiedział: „To ogromna różnica, ponieważ w tym roku mogliśmy się w pełni skoncentrować na ogólnych kwestiach związanych z nowym samochodem, czego nie mogliśmy uczynić w zeszłym roku, kiedy to pierwsze kilka wyścigów musieliśmy poświęcić na zrozumienie samochodu i wszystkich procesów, które się w nim działy. Generalnie uważam, że to dobry początek i jesteśmy na dużo lepszej pozycji niż byliśmy przed rokiem, dlatego jestem naprawdę optymistycznie nastawiony do całego sezonu. Jeśli porównamy nasze tegoroczne wyniki z ubiegłorocznymi, to różnica wynosi kilka sekund, dlatego myślę, że przez ostatni rok poprawiliśmy się naprawdę dużo dlatego dzisiaj nasza pozycja startowa jest dość silna”.
Faktem, który dodatkowo przemawia na korzyść Pereza jest to, że obaj zawodnicy, którzy znaleźli się dzisiaj przed nim w tabeli wyników, a więc Sebastian Vettel i Daniel Ricciardo, odnotowali swoje najlepsze czasy na oponie ultra-miękkiej. Kierowca Force India zaliczył natomiast swoje najlepsze kółko na mieszance super-miękkiej i stracił odpowiednio 1.5s do Vettela i 0.7s do Ricciardo. Biorąc pod uwagę, że różnica między oponą super-miękką a ultra-miękką kształtuje się właśnie w tym przedziale, to tempo Meksykanina było dzisiaj jednym z najlepszych.
Perez wykonał najwięcej przejazdów na oponach miękkich i pośrednich, które w tym sezonie zostały nieco zmodyfikowane, na co zwrócił uwagę kierowca: „Zauważyłem zasadniczą różnicę w zachowaniu tegorocznych opon, szczególnie jeśli chodzi o miękką mieszankę. Kiedy ciśniesz, możesz być szybki, ale kiedy zużyjesz ją do określonego poziomu automatycznie twoje tempo spada. W porównaniu do zeszłego roku jej trwałość jest znacznie krótsza, co wynika głównie ze zmian konstrukcyjnych, jakie poczyniło Pirelli. Kiedy zetrzesz już określoną ilość gumy, prowadzenie samochodu staje się dużo trudniejsze”.
Jutro pierwsze pół dnia testów po raz kolejny przypadnie Perezowi, natomiast po przerwie na lunch samochód trafi w ręce Nico Hulkenberga. Niemiec poprowadzi również bolid Force India ostatniego dnia