Renault Trafic Sport+: recenzja

W Wielkiej Brytanii można zamówić nowego Renaulta Trafic z pakietem Sport+. Jego twórcy dają samochodowi możliwość dla pokazania swoich możliwości. Renault Traffic jest busem często wykorzystywany w przewozach międzynarodowych. Jest to idealny samochód na przykład do przewozów do Holandii.

Pakiet Sport+ to pakiet stylistyczny, który daje busowi bojowego, agresywnego wyglądu. Inżynierowie z Renault nie postanowili modyfikować jednostki napędowej, śrubować osiągi czy wysłać Trafica na torowe testy. Pakiet Spor+ można zamówić z dowolną wersją silnikową. Każdy kto ma na zbyciu 7 100 tysiąca złotych może sprawić by van nabrał sportowego zacięcia.

Co wchodzi w skład takiego pakietu? Inspiracji poszukano w samochodach spod znaku Renault Sport. Trafic otrzymał rasowy przedni spojler. Dodatkowe zmiany to: para chromowanych akcentów na grillu, obwódki wokół świateł przeciwmgielnych. LED-owe światłą do jazdy w dzień oraz nowe progi. Również producenci dorzucają sportowe paski. Są do wyboru trzy kolory: czarny, biały lub czerwony. W ramach pakietu można wybrać jeden z 10 kolorów nadwozia.

Jazda takim busem do Holandii aby realizować przewozy międzynarodowe to będzie wielka przyjemność zarówno dla kierowcy jak i pasażerów. Wykorzystując takie busy do Niemiec niejedna osoba z tamtych stron pozazdrości Nam nowego Renaulta Trafica.

Reasumując nowy sportowy Renault Trafic wygląda bardzo ciekawie i na pewno wzbudzi nie jeden uśmiech na twarzy. Zabiegi stylizacyjne oceniam na plus. Standardowe zabiegi, które zmieniają zwykłego busa w sportowego Vana. Jednak duży błędem (i przykrością dla fanów busów) jest brak modyfikacji wewnętrznej. Wraz z zastrzykiem mocy Van zyskałby dużo więcej entuzjastów. Dla firm oferujące przewozy do Niemiec czy Holandii nowy Trafic będzie dodatkowym atutem w rywalizacji firm oferujące przewozy międzynarodowe.